Strony

5 marca 2014

[18] Forbidden Love

Link do bloga: http://zaynmalik-forbiddenlove.blogspot.com/
Autorka: Larry Stylinson
Ocenia: Violet. 
Maksymalna ilość punktów do uzyskania: 100.

1. Wygląd bloga.
9/10.
Fakt, nie ma tutaj typowego szablonu, ale gdy wchodzi się na bloga, nie ma się chęci wyłączenia tej strony. Nie poszłaś na łatwiznę i postarałaś się, by mieć chociaż nagłówek. Dodatkowo dopasowałaś ładnie kolory tła postów, czcionki i ogólnego tła bloga. Wszystko wygląda estetycznie i przyjemnie. Jedyne co jest na minus, to to, że ten nagłówek trochę nie pasuje do reszty i jest w nim zbyt wiele wolnego miejsca. 

2. Styl pisania.
13/15.
Powiem szczerze, że ten punkt miałam obmyślony już po przeczytaniu zaledwie pierwszego rozdziału. Ale tak, żeby było fair, dobrnęłam do końca. Nie powiem - poziom masz dość wysoki. Ładnie stosujesz synonimy i rzadko zauważałam powtórzenia, co bardzo przypadło mi do gustu i automatycznie dodało ci punktów. Widać, że przy opisach się starasz, nie są one pisane ot tak, żeby tylko były. Masz do nich talent, trzeba to przyznać. Ale czytając odnosi się wrażenie, że robisz to na szybko, rzadko sprawdzając to, co piszesz. Nieco chaotycznie skracasz wydarzenia, sama nie wiem dlaczego. Jednak ogólnie jest bardzo dobrze.

3. Bohaterowie.
9/10.
Czegoś mi tam zdecydowanie brakuje. Sama nie do końca wiem czego, bo oczywiste jest to, że nie powinno się zdradzać zbyt wielu szczegółów już na początku, lecz o kilka detali więcej na pewno wszystko by poprawiło. Zdjęcia są wyraźne i kolorystycznie zrobione, dzięki czemu pasują do siebie. Ale jak wspomniałam - opisy są niepełne. 

4. Rozwinięcie. 
12/15.
Cóż... przeciągasz wydarzenia. Strasznie. Nie chodzi mi o to, że to aż takie złe, ale niekiedy "co za dużo to niezdrowo". Opisy są dobre i jak najbardziej przypadły mi do gustu, ale czasem zbyt mocno wdajesz się w szczegóły, przez co pomijasz to, co jest najważniejsze - główny wątek. Zaczynasz opisywać coś, co wydaje się ważne, jednak za chwilę jest kilku (lub nawet kilkunasto) linijkowy opis i czytelnik gubi to, o czym powinien pamiętać z początku. I to tak przechodzi przez te wszystkie rozdziały, w zasadzie ciągnąc jedno i to samo wydarzenie. Powiem tak: ja osobiście uwielbiam opowiadania, w których przeważają opisy, ale tutaj nie chodzi o mnie. Większość czytelników (bo zakładam, że to właśnie na nich ci zależy) dzisiaj woli krótki, ale treściwy rozdział, w którym coś się dzieje, niż długi, ale o niczym. Jeśli chodzi o fabułę, więcej o tym w podpunkcie numer 6. 

5. Poprawność pisowni.
13/15.
Twoim problemem jest to, że po wypowiedzi dajesz kropkę, a po myślniku rozpoczynasz małą literą. To wygląda naprawdę niedobrze. Przykład: 
"- Zapraszam do tablicy. - podniosłam się (...)" 
Jeśli już tak piszesz, to przecież po kropce zaczynasz nowe zdanie, więc powinno być z dużej litery. Dodatkowo powinnaś zacząć to od nowej linijki. I w zasadzie te błędy są w każdej wypowiedzi, więc proponuję nad tym popracować. 
Jeśli chodzi o interpunkcję - jest w porządku, czasami tylko nie wstawiasz przecinków by podzielić zdanie, ale nie są to  błędy, które utrudniałyby czytanie. To samo z ortografią. Zdarzają się literówki, lecz wystarczy dokładniej sprawdzać rozdział, by sobie z nimi poradzić. 

6. Oryginalność pomysłu.
10/20.
Czytałam wiele opowiadań o podobnej, lub niemal takiej samej tematyce. Nie ma w tym niczego nowego, przynajmniej dla mnie. Zwykła cicha uczennica, której nikt nie lubi, zwraca na siebie uwagę super przystojnego mężczyzny, ale ktoś staje im na drodze. Najczęściej są to oni sami i ich głupota, ale u ciebie to akurat Harry, chociaż tylko częściowo. Co u ciebie jest innego? To, że Zayn jest jej nauczycielem, chociaż też gdzieś już to widziałam. W każdym razie, ciekawie rozwijasz to opowiadanie, więc jeszcze może nas czymś zaskoczyć - taką mam nadzieję. 

7. Dialogi.
10/15.
Mylisz, mylisz, mylisz. Nie piszesz kto co mówi i można się łatwo zgubić. Niemal po każdej wypowiedzi nie dodajesz "powiedział Zayn/odparł Harry" tylko czynność jaką wykonuje główna bohaterka w reakcji na czyjeś zdanie. Nie powinnaś tak robić, albo chociaż spróbować raz na jakiś czas uwzględnić kogoś innego, byśmy wiedzieli z kim Annabel w ogóle rozmawia. Dodatkowo to, co było w punkcie 5, kropki na końcu. Poza tym wszystkim dialogi są autentyczne i dobrze się je czyta.

Coś od siebie na temat bloga? 
Hm... mnie to nie zaciekawiło, ponieważ jak na razie naprawdę niewiele się dzieje. Dodatkowo Zayn ma trzydzieści lat, panna Styles osiemnaście... sama nie wiem, jakoś mi to nie pasuje. Ale to dopiero pięć rozdziałów, więc myślę, że prywatnie wrócę do tej historii, by wiedzieć co się potem wydarzy. 

Liczba punktów jakie uzyskał twój blog: 76.
Ocena twojego bloga: świetnie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz