Strony

22 lipca 2014

[33] Hypnotic eyes

Link do bloga: http://eyes-mirror-of-the-soul.blogspot.com/
Autorka: Desire Love
Ocenia: Agusi77.
Maksymalna ilość punktów do zdobycia: 50.



1. Wygląd, pierwsze wrażenie 10/10
  • Pierwsze wrażenie po wejściu na bloga. 
Pierwszym co rzuciło mi się w oczy był bardzo ładny szablon, a na nim prawie naga kobieta. Jej piersi są okryte tylko jakimś delikatnym szalem. To sprawia, że opowiadanie wydaje się być intrygujące. Przynajmniej według mnie. Pierwsze wrażenie zdecydowanie na +.
  •  Szablon.
  Bardzo intrygujący, ładny, zadbany. Trochę mnie rozśmieszył ten mały Malik przy Barbarze Pavlin (?). Taki mały kontraścik :D Napisy są bardzo ładne. Cały szablon mi się podoba :)
  •  Karty. 
Nie jest ich zbyt dużo, co jest dobre. Karty są estetyczne, zadbane. Co prawda - nie wiemy praktycznie nic o bohaterach zaczynając czytać, ale dla mnie nie jest to żaden minus. Dobrze, że wspomniałaś dlaczego Summer i Niall mają inne nazwiska. Dla niektórych domyślenie się tego byłoby czarną magią.


2. Pomysł.  
  18/20
  • Oryginalność
   Praca Summer nie jest zbyt oryginalnym pomysłem, ale trzeba od czegoś zacząć, prawda? Później już wszystko ma swój rytm. Nietypowe spotkanie Malika, kawa, prośba. Bardzo mi się to spodobało. Nadęty Pan Malik od razu skojarzył mi się z Zaynem z "Cold". Nie wiem dlaczego. Summer zdecydowanie nie przypomina Re. Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi.
  • Realistyczność 


    Nie zdarzyło się nic co naciągałoby rzeczywistość. Summer została zmuszona do pracy jako prostytutka z powodów niezależnych od niej. Młoda, zapewne nie wykształcona musiała się poświęcić dla siostry. Natomiast on jest nadętym bogaczem, który chce udowodnić matce, że w jego życiu jest coś poza pracą.
    Taka mała dygresja - Też kiedyś chciałam stworzyć opowiadanie o baardzo podobnej tematyce :o  

  •  Rozwinięcie.
    9/10
  • Rozegranie akcji. 
Trudno tu mówić o rozegraniu akcji, kiedy jest to dopiero 3 rozdział. Jednakże wszystko dzieje się w porządku. Rozdziały nie są nudne. Wszystko dzieje się w swoim rytmie. Jest po prostu dobrze.
  • Długość rozdziałów.

Rozdziały nie są zbyt długie, ale nie są też przeraźliwie krótkie. Jest pośrednio, ale ja - jako, że spodobało mi się to opowiadanie - wolałabym ciut dłuższe notki.

 
4. Poprawność pisowni.
  7/10
  • Styl pisania.
Podoba mi się. Lekki, nie używasz wyszukanych słów. Jest tu naprawdę dobrze. Co tu dużo mówić - piszesz bardzo dobrze.
  •  Ortografia, interpunkcja. 
Oczywiście - jak zwykle - bardziej skupiłam się na samej treści bloga niż na błędach, interpunkcji i tak dalej. Oznaczało to, że musiałam jeszcze raz przeczytać wszystkie rozdziały by zacząć zwracać uwagę na szczegóły.
    Chociaż nie wiem jak bardzo bym chciała, to nie mogłam znaleźć ani błędu ortograficznego, ani żadnej literówki. Nie wiem czy jestem po prostu ślepa, czy po prostu ty sprawdzasz rozdziały idealnie pod tym kątem. Przecinki też stawiasz w dobrych miejscach. Jednakże przyczepię się do tego co bardzo lubię - dialogów.
"- Jeszcze raz, powiesz lub napiszesz do mnie Ugh, a obiecuję, że dostaniesz w kopa w jaja! - Krzyknęłam lekko zirytowana - A teraz powiedz mi łaskawie, jak zamierzasz udawać, ze jesteśmy narzeczonymi, skoro nic o sobie nie wiemy? - Spojrzałam w jego stronę i jestem pewna, że przez jego twarz przemknęło zdezorientowanie.
- No cóż.. Możemy zagrać w dwadzieścia pytań. - Powiedział tak jakby sam siebie chciał przekonać do tego pomysłu.
- To nudne! - Wydęłam dolną wargę. - Dziesięć pytań, bo inaczej umrę z nudów, zanim dojedziemy na miejsce. Przytaknął głową i zadał pierwsze pytanie."

  Spójrz na ten fragment. Wydaje się, że wszystko jest z nim w porządku. A jednak nie. Popatrz teraz:


"- Jeszcze raz, powiesz lub napiszesz do mnie Ugh, a obiecuję, że dostaniesz w kopa w jaja! - Krzyknęłam lekko zirytowana. - A teraz powiedz mi łaskawie, jak zamierzasz udawać, że jesteśmy narzeczonymi, skoro nic o sobie nie wiemy? - Spojrzałam w jego stronę i jestem pewna, że przez jego twarz przemknęło zdezorientowanie.
- No cóż.. Możemy zagrać w dwadzieścia pytań. - Powiedział tak jakby sam siebie chciał przekonać do tego pomysłu.
- To nudne! - Wydęłam dolną wargę. - Dziesięć pytań, bo inaczej umrę z nudów, zanim dojedziemy na miejsce. - Przytaknął głową i zadał pierwsze pytanie."

Czerwona kolor - podkreślenie błędu
Niebieski kolor -  dodanie znaku interpunkcyjnego, którego nie było, a powinien być.

Teraz już widzisz. Co prawda - mogłabym zacząć się produkować i wyjaśnić ci jak mogłabyś to poprawić. Ale po co skoro odeślę cię tu: KLIKNIJ!
Świetna stronka, która pomoże ci z dialogami. Wszystko jest świetnie wyjaśnione.




Coś od siebie na temat bloga.
Opowiadanie mi się podoba. Wszystko jest w porządku. Radziłabym pisać ci trochę dłuższe rozdział na średnią ilość 1500 - 2000 słów. Bardzo możliwe jest, że zacznę na bieżąco śledzić losy Summer i Zayna.


Liczba punktów jakie uzyskał twój blog: 44
Ocena: bardzo dobrze!

5 komentarzy:

  1. Mogę wiedzieć czemu moje zgłoszenie z 09.07.2014 jeszcze nie zostało przyjęte? Nie wiem czy popełniłam jakiś błąd, ale czekam już tyle czasu i chciałabym wiedzieć czy warto w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie druga stażystka nie ma czasu na cokolwiek. Może wyjechała? Naprawdę nie mam pojęcia.

      Usuń
    2. A możesz ty przejąć moje zgłoszenie?

      Usuń
    3. Musiałabym zapytać się swojej "przełożonej" :)

      Usuń
    4. To bardzo bym o to prosiła ;)

      Usuń